Wykonując makijaż powinniśmy skupić się na prawidłowym doborze kolorów. Od tego zależy cały uzyskany efekt. Nie chodzi jednak jedynie o dopasowanie ich do siebie. Pod uwagę musimy również brać typ urody. Może to sprawiać na samym początku wiele problemów. Jednak pomocna będzie analiza kolorystyczna. Przy jej pomocy jesteśmy w stanie stworzyć spójną paletę, która będzie idealna w naszym przypadku. Z uwagi na to warto skupić się na określeniu w czym prezentujemy się korzystnie. Prawidłowa kolorystyka może pomóc nam w zatuszowaniu niedoskonałości. Przeprowadzając analizę bierze się od uwagę tonację skóry. Na tej podstawie jesteśmy w stanie dokonać podziału na chłodne i ciepłe typy. W niektórych przypadkach wyróżnia się również neutralne. Jednak nie jest to częste. W dalszej kolejności uwzględniamy oczy oraz włosy. Dopiero wtedy uzyskujemy pełen obraz sytuacji i jesteśmy w stanie stworzyć konkretną paletę. Można tu również kierować się własnymi preferencjami. Zazwyczaj odruchowo wyczuwamy w czym prezentujemy się najlepiej i często sięgamy po te barwy. Jednak w kwestii makijażu nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek odstępstwa. Mogłoby to negatywnie wpływać na nasz wygląd. Dużym wyzwaniem przy robieniu makijażu jest malowanie oczu. Konieczne jest skompletowanie kosmetyków, które będą do nas pasować. Złoty cień do powiek może mieć różne refleksy. Na tej podstawie przyporządkujemy go do konkretnej tonacji. Wbrew pozorom może okazać się nawet chłodny. Z tego powodu należy stopniowo uczyć się jak dostrzegać niewielkie niuanse i prawidłowo je interpretować. Da nam to pełną kontrolę nad wyglądem. Wszystkie cienie warto aplikować na odpowiednio przygotowaną powiekę. Najczęściej używa się baz lub neutralnych i trwałych produktów kremowych. Znacznie przedłuży to trwałość makijażu i sprawi, że kosmetyki sypkie będą się doskonale utrzymywać. Umożliwi nam to także uzyskanie lepszej pigmentacji. Złoto pozwoli nam rozświetlić całość. Nada to świeżości spojrzeniu i sprawi, że oko będzie wyraziste. Dla lepszego efektu możemy również sięgnąć po brązy. Przy ich pomocy wykonamy konturowanie powieki. W ten sposób nadamy jej odpowiedni kształt i głębię. Sprawdzi się to szczególnie dobrze przy wieczorowych makijażach, które zazwyczaj są mocniejsze. Jednak jesteśmy w stanie stopniować intensywność barwy. Dzięki temu brązy będą odpowiednie nawet w codziennych wariantach. Dodatkowo możemy zdecydować się na zagęszczenie linii rzęs. W tym celu wcale nie musimy sięgać po doklejane kępki. O wiele szybszą metodą będzie narysowanie cienkiej kreski. Możemy zrobić to przy pomocy kredki. Uzyskamy wtedy bardzo subtelny efekt. Przy wieczorowych makijażach lepszą opcją będą płynne produkty, które zapewnią nam precyzję i będą bardziej wyraziste. Kolejnym korkiem w makijażu oczy jest tusz. Tu do wyboru mamy różnorodne warianty. Kluczowe jest dopasowanie ich właściwości do indywidualnych potrzeb. Pod uwagę należy wziąć typ i długość włosków. W zależności od tego możemy potrzebować odmiennych konsystencji produkty oraz typów szczoteczek. Warto przetestować różne rodzaje i na tej podstawie określić co odpowiada nam najbardziej i zapewnia najlepszy komfort. Wykonywanie makijażu powinno być przyjemnością. Szczególnie jeśli malujemy się na co dzień. W dalszej kolejności możemy skupić się na wyrysowaniu brwi. Ich kształt powinien być jak najbardziej naturalny. Jednak nawet wtedy jesteśmy w stanie skorygować ewentualne niedoskonałości. Należy uzupełnić braki i prześwity między włoskami. Do tego idealny będzie brązowy cień. Warto zadbać, aby nie wpadał w ciepłe tony, które prezentują się niekorzystnie. Wygodnym narzędziem może okazać się wydłużony cienki pędzelek. Umożliwi nam dokładne rozrysowanie konturu i precyzyjne wypełnienie. Ogromną zaletą produktów sypkich jest możliwość stopniowania krycia. W ten sposób dopasujemy brwi do reszty makijażu i uzyskamy zadowalające rezultaty. Całkowite zakrycie skóry intensywnym kolorem wcale nie jest dobrą opcją. O wiele lepiej sprawdzi się wykonywanie cieniowania i płynnych przejść. Będzie to znacznie bardziej naturalne i delikatne. W dalszej kolejności możemy skupić się już na wyrównywaniu niedoskonałości skóry. Warto robić to na samym końcu, ponieważ kolorowe produkty mogą się lekko osypywać. Unikniemy wtedy nieestetycznych zabrudzeń i zacienień. Korektor możemy nakładać jeszcze przed podkładem. Dzięki temu uzyskamy znacznie bardziej jednolitą barwę. Należy jednak zachować umiar, jeśli chodzi o ilość. Z uwagi na to idealnym wyborem będą bardzo kryjące produkty. Unikniemy w ten sposób przesady i cienka warstwa będzie wystarczająca. Po rozprowadzeniu korektora i roztarciu krawędzi możemy sięgnąć po podkład. Należy aplikować go w niewielkiej ilości na całej twarzy. Dzięki temu otrzymamy równomierne krycie. Wszelkie prześwity i widoczne niedoskonałości jesteśmy jeszcze w stanie skorygować korektorem. Na samym końcu należy utrwalić wszystko przy pomocy pudru. Możemy zdecydować się na warianty posiadające kolor lub transparentne.