No dobrze – Twoje włosy są zniszczone, pozbawione blasku, napuszone bądź oklapnięte. Nie stresuj się, sytuacja nie jest bez wyjścia! Przy odrobinie wiedzy i samozaparcia możesz mieć wpływ na to, co się dzieje na Twojej głowie, poprzez odpowiednią pielęgnację.
W Internecie znajdziesz setki porad, które pomogą Ci rozeznać się w potrzebach Twoich włosów, a nawet całe społeczności tzw. włosomaniaczek. To osoby, dla których praca nad uzyskaniem gęstych, bujnych fryzur stała się prawdziwą pasją. Wiedzą na tematy trychologiczne dorównują niejednemu ekspertowi; w dodatku nieustannie eksperymentują z nowymi składnikami i mieszankami, zapisując swoje obserwacje. Recenzują też szczegółowo większość popularnych produktów do włosów – korzystając z ich porad, nie dasz się nabrać na zakup czegoś, co dobrze wygląda tylko na półce, a nie działa za grosz.
Pamiętaj tylko, by nie dać się przytłoczyć ogromowi dostępnych informacji z tej dziedziny. Dla każdego nowicjusza jednorazowa próba przyswojenia sobie całej dostępnej wiedzy na dany temat może skończyć się zniechęceniem, zanim jeszcze przyjdą pierwsze efekty.
Jak postępować, by tego uniknąć?
Na początku wyznacz sobie 3 pierwsze cele – będą to kolejne kroki, które zrealizujesz, by zdobyć i zastosować informacje o pielęgnacji włosów. Przejrzy kilka najpopularniejszych blogów włosomaniaczek i wybierz jeden, który przemawia do Ciebie najbardziej zarówno pod względem stylu, jak i dostępności informacji. Ważne, by łatwo było na nim wyszukać informacje przydatne osobom nowym w temacie, zwróć więc uwagę na tagi i kategorie o tym świadczące. Przyjrzyj się także częstotliwości komunikacji autorki bloga z użytkownikami – jeśli większość komentarzy nie pozostaje bez odpowiedzi, a autorka podaje maila i zachęca do kontaktu w razie pytań, trafiłaś w dziesiątkę! Pozwól jej zostać Twoją przewodniczką i poprowadzić się w świat dbałości o włosy.
Czy to oznacza, że powinnaś wstrzymać się ze zmianą sposobów pielęgnacji, dopóki nie uzyskasz odpowiedniej wiedzy?
Ależ skąd! Każdego dnia możesz zrobić coś, by Twoje włosy miały się lepiej – niektóre działania nie przyniosą efektów od razu, ale zapewniam Cię, te efekty się pojawią.
Większość porad, z którymi się spotkasz, nie będzie od Ciebie wymagała zaawansowanych analiz składów, znajomości łaciny czy budowy włosa. Jeśli autorka bloga, z którego zdecydowałaś się czerpać informacje, ma typ włosa podobny do Twojego, zaryzykuj i sięgnij w ciemno po kilka kosmetyków, które poleca. Nigdy nie masz gwarancji, że Twoje włosy się z nimi polubią, ale bądźmy szczerzy – jeśli Twoja czupryna obecnie nie wygląda zbyt imponująco, to raczej na pewno nie lubi się z kosmetykami, których używałaś do tej pory.
Podstawowym produktem, nad którego zmianą warto się zastanowić, jest szampon do włosów. Niejeden poważny problem ze skórą głowy i włosami ma swoje źródło w używaniu niewłaściwie dobranego czy wręcz szkodliwego szamponu. Większość najpopularniejszych dostępnych na rynku szamponów wykorzystuje jako główny detergent (środek myjący) SLS, czyli Sodium Laureth Sulfate – substancję o bardzo silnym działaniu drażniącym.
Wiele można przeczytać o potencjalnych negatywnych konsekwencja używania produktów z SLS, ale o tym, czy są dobre do codziennego stosowania na skórę głowy, łatwo się przekonasz, jeśli spróbujesz swoim dotychczasowym szamponem umyć naczynia. I co ty na to? Dobrze myje, prawda? To dlatego, że SLS lub jego mocniejszy odpowiednik (SLES) jest również głównym składnikiem myjącym płynów do naczyń. Czy aby na pewno dalej chcesz myć nim głowę?
Osobną sprawą są stosowane w szamponach konserwanty, takie jak parabeny, i kontrowersje, które je otaczają. Z jednej strony należy się cieszyć, że produkt został przez producenta zabezpieczony przed namnażaniem się bakterii przez dodanie konserwantu – dzięki temu możemy go trzymać w łazience przez parę miesięcy, a nie w lodówce przez tydzień.
Z drugiej strony wpływ najpopularniejszych konserwantów na nasze zdrowie jest pod wieloma względami niedokładnie zbadany. Istnieje jednak wystarczająco wiele niepokojących doniesień z badań, które już przeprowadzono, by skłonić nas do unikania kosmetyków zawierających parabeny. Na szczęście, w procesie produkcji są też używane konserwanty mniej szkodliwe.
Dobry szampon bez SLS i parabenów bez problemu powinnaś znaleźć w sklepach oferujących ekologiczne kosmetyki do włosów. Sięgnij po niego jak najszybciej i przekonaj się, czy w stanie twojej skóry głowy następuje zmiana na plus. Bez tego nie osiągniesz wzmocnienia włosów na długości i przywrócenia im blasku.
A co w następnej kolejności? Maski, odżywki, wcierki czy oleje – regularne korzystanie z ich dobrodziejstw to najskuteczniejszy sposób, by wyglądowi włosów zapewnić poprawę. Stosowanie ich nie miałoby jednak sensu bez dobrego szamponu, który stanowi fundament rozsądnego planu pielęgnacji. Spokojnie – z czasem i ty staniesz się ekspertem od fantastycznych włosów. Tymczasem zdobywaj wiedzę, próbuj nowych rzeczy i obserwuj ich wpływ na układanie się, gładkość czy blask fryzury.